Liczydło

31 grudnia 2012

Na Nowy Rok







W Nowym Roku życzymy Wam :
12 miesięcy zdrowia, 53 tygodni szczęścia, 8760 godzin miłości, 526600 minut pogody ducha i 31536000 sekund wspaniałej zabawy !

Aby ten rok był lepszy od tego który się kończy :):)







Życzą Kasia i Karolina :) :) :)

BeBeauty - mleczko nawilżające

Dziś Sylwester :)
Dzień przez wiele osób wyczekiwany, ja jakoś nie ekscytuję się tym dniem i gdyby nie pomysł znajomych to byśmy z mężem spędzili wspólnie miły wieczór i doczekali noworocznego toastu. Jednak plany się zmieniły i idziemy na małe party domowe razem z inną niedawno poślubioną parą :) Zakupy już poczynione a do szykowania jest jeszcze sporo czasu, mam zamiar zrobić sobie jakiś fajny mocniejszy makijaż a jego zdjęcia zamieszczę pewnie jutro.

A dziś korzystając z chwili zamieszczam mała recenzję naprawdę fajnego produktu. Mowa tu o mleczku nawilżającym z Biedronki :






Kosmetyk ten zakupiłam przypadkowo, na szybko potrzebowałam kosmetyku do demakijażu a akurat bylimy w Biedronce to postanowiłam skusić się na ten produkt. Kosztował jakoś poniżej 5 zł.





       Plusy:

  • fajne opakowanie 
  • gęsta konsystencja
  • jak dla mnie neutralny zapach
  • dobrze zmywa cały makijaż
  • skóra po zmyciu mleczka wodą nie jest ściągnięta
  • po uzyciu wystarczy tylko spryskać twarz woda termalną
  • myslę że będzie wydajny


    Minusy :
  • u mnie nie nadaję się do zmywania oczu, co prawda zmył tusz ale oczy piekły mnie okropnie
  • jak się za mocno ściśnie butelkę może wydostać się za duzo produktu





    Podsumowując jestem zadowolona z zakupu, dobry produkt za niską cenę.



    A czy wy korzystałyście z jakiś innych produktów z Biedronki ?


    Karolina


30 grudnia 2012

Domowe kule do kąpieli

Hej
Już jakiś czas chodził za mną pomysł zrobienie kuli do kąpieli, trochę szukałam po internecie przepisu itaki ogólny przepis to :
soda oczyszczona
kwasek cytrynowy
mąka ziemniaczana
olej lub masło np, shea lub oliwka
olejek zapachowy

Jako że z siostrą nie lubimy trzymać się sztywno przepisu robiłyśmy na oko :)
Najpierw zrobiłyśmy bazę : do miski wsypałam szklankę sody oczyszczonej, pół szklanki mąki ziemniaczanej, 5 łyżeczek kwasku i mieszankę zwykłej oliwki do pielęgnacji oraz oleju monoi.
Chciałyśmy do kul użyć to co miałyśmy do wykończenia w zapasie kosmetycznym. I tak w miarę wyrabiania masy dłonią dodawałyśmy olejku jeśli kula się nie lepiła.
Chciałyśmy zrobić kule o różnych zapachach i dlatego w końcowym etapie lepienia kuli dodawałam po kilka kropel olejków zapachowych ( przed zrobieniem trzeba sprawdzić czy mogą one być stosowane w kontakcie ze skórą )
I tak wyszło nam sporo tych kuleczek :)














Kilka kul trafiło w prezencie do mojej szwagierki i czekam na jej opinię :) Kilka sztuk zostawiłam dla siebie ale niestety z powodu braku czasu sama jeszcze nie korzystałam z kul.

To co teraz widzę odnośnie tych kul to są troszkę za sypkie i jakoś się rozlatują.
Ale już wiem w czym był błąd i następnym razem zrobię je troszkę inaczej.

Poniżej podaję link do filmiku Czarszki która pokazuje jak takie kule zrobić, i z tego przepisu skorzystam następnym razem
http://www.youtube.com/watch?v=H4G0xgzNEZQ


A czy wy próbowałyście kiedyś robić kule do kąpieli?


Karolina 

27 grudnia 2012

Nowe nabytki Inglot

Jupi
Tak długo czaiłam się na nowe odcienie cieni i pod choinką czekała na mnie miła niespodzianka :)
Już jakiś czas temu pojawiła się nowa kolekcja lakierów :
http://www.inglot.pl/lakier-do-paznokci/60-lakier-do-paznokci.html

Szczególnie lakier 224 przykuł moją uwagę gdyż już długo polowałam na fajny złoty lakier i go zakupiłam.
Jakieś dwa tygodnie temu dostrzegłam w sklepie Inglot że do tych lakierów zrobiono odpowiedniki w cieniach :)
No i padłam :) Wiedziałam że któreś muszą być moje :) Ale jakoś tak wyszło że nie miałam kiedy podjechać i zakupić dlatego też Święty Mikołaj zrobił to za mnie :)

Oto moje dwa nowe nabytki :





Kolorki akurat na makijaż na specjalne okazje :)
Już niedługo pokaże jak prezentują się na oczach :)




A tak prezentuje się lakier i cień :




Ach te prezenty :) :)


Karolina 



24 grudnia 2012

Wesołych Świąt!



Niech Święta Bożego Narodzenia
i Wigilijny wieczór, 
upłyną Wam w szczęściu i radości 
przy staropolskich kolędach
i zapachu świerkowej gałązki.


Wesołych Świąt!
 życzą
Karolina i Kasia

20 grudnia 2012

Plusy sprzątania :)

Hej
Jak wiadomo okres przedświąteczny to czas dużych porządków domowych. Ja w tym roku naprawdę ostro wzięłam się za ogarnięcia chaosu wokół siebie :) Zajęło to trochę czasu i wyczerpało fizycznie ale warto było :) Od razu milej się zrobiło jak pozbyłam się kilku niepotrzebnych rzeczy i jak wiem że na szafach już nie ma kurzu.
Ale największym szczęściem było sprzątanie w łazience a dokładnie w szafce do której wkłada się wszystko a potem się zapomina no i dzięki temu znalazłam kilka kosmetyków które zaczęłam a potem odłożyłam a są i takie które jeszcze ani razu nie używane. Teraz postanowiłam że jak coś kupię nowego to dam sobie w widoczne miejsce i będę wiedziała co mam i co muszę użyć zanim kupię coś nowego.

Oto co znalazłam i teraz będę używać :

kupione po lecie w promocji, będzie używana na pędzel przed nałożeniem podkładu



chyba zrobię mężowi masaż jako prezent :)



próbka nowego kremu do twarzy, pani w sklepie bardzo zachwalała



niestety znów moje piety są szorstkie więc trzeba regularnie używać



najlepszy czas na użycie kwasów, ciekawe jak się sprawdzi ten tonik



użyję do końca choć ten zakup nie był zbyt dobry, nie widzę różnicy jak tej płukanki użyję 



zapach super, delikatny peeling na codzień



żel do golenia, starczy go jeszcze na raz lub dwa



zanim otworzę nowa maskę to muszę wypróbować te próbki które zakupiłam jeszcze chyba w lecie



ulubiona sól, myślałam że ją zużyłam a ona się schowała





No to na razie nie będę musiała nic kupować :)

A czy Wam też zdarza się chomikować kosmetyki ? :)


Karolina 

19 grudnia 2012

Lakier Inglot

Hej
Długo broniłam się przed lakierami z Inglota. Nie wiem w sumie czemu, może dałam się ponieść kilku złym recenzjom znajomych no i nigdy nie pracowałam na nich w pracy. Za każdym razem będąc w sklepie Inglot nie mogłam oderwać wzroku od kolorów. I tak biorąc pod uwagę zdanie koleżanki które pracuje na tych lakierach postanowiłam spróbować. Na początku zakupiłam dwa odcienie a już teraz mam w kolekcji 4 sztuki :)
Lakiery mam dopiero około 3 miesięcy i w sumie rzadko je używałam, dopiero teraz chętniej po nie sięgam i jestem zachwycona :) Niedługo zrobię wspólną recenzję tych kolorków które mam a myślę że niedługo jeszcze oś nowego zakupię.

Już 3 dzień gości na moich pazurkach ten oto odcień :






Karolina 

17 grudnia 2012

Bielenda Ideal Skin

Dziś chciałabym podzielić się moją opinią na temat maski algowej Bielenda z serii gabinetowej.

Uwielbiam maski algowe i głownie takie posiadam w domu. Przygodę z nimi zaczęłam podczas nauki w studium i tak zostało. aktualnie została mi jeszcze ta jedna do wykończenia i niedługo trzeba będzie zrobić sobie zapas :)

Ta maskę zakupiłam na targach jesiennym w tamtym roku i mam ją tak długo gdyż jest tak super że ją oszczędzałam. Opakowanie jak to gabinetowe jest spore. Producent pisze że starcza na 10 zabiegów a ja na pewno używałam ją już 20 razy nie tylko na sobie i nadal jest. Jestem nauczona nie rozrabiać zbyt dużej ilości dlatego tak długo ją mam.



Zapach oczywiście czekoladowy i to był główny element mojego wyboru. Pachnie bezwzględnie :)
Główne działanie maski jest oczywiście nawilżanie i to co ja zawsze odczuwam lekkie ściągnięcie skóry dzięki u mnie poprawia się koloryt skóry. Pod maskę zawsze nakładam jakieś aktualnie używane serum dzięki czemu maska tworzy warstwę okluzyjną no i oczywiście serum jest lepiej przyswajana przez skórę. 
Maskę robię sobie szczególnie w takie brzydkie pochmurne dni aby przede wszystkim poprawić sobie humor.
Nie wspomnę już o zapachu :) czekolada w czystej postaci :) 

czyż to nie wygląda jak budyń :)




Maski algowe Bielenda są moimi ulubionymi i zawszę chętnie je kupuję na targach jak jest, więc już niedługo będzie okazja :) trzeba zbierać pieniążki :)
Zazwyczaj maski te kosztują około 45 zł i moim zdaniem za taką cenę warto je kupować, w poprzedniej pracy w gabinecie korzystałyśmy tylko z masek tej firmy i klientki były bardzo zadowolone.


A jakiego typu maski Wy stosujecie ?


Karolina 



Słodkie zajęcia

A to taki malutki post dotyczący umilacza zajęć studenckich :)
Wczoraj koleżanka Ania zrobiła nam mała niespodziankę i przyniosła Ptasie Mleczko :) mmmm pycha :)
no i nie ukrywam że mordki się cieszyły i słodkości znikały szybko :) a jakie dzięki temu były fajniejsze zajęcia :):)


łapka Kasi :)

Trzeba sobie osładzać życie :)

Karolina 


15 grudnia 2012

A oto mała fotorelacja z naszym dzisiejszych zakupów a dokładniej dekoracje sklepów. Nas najbardziej jak co roku urzekł sklep Flo :)




podoba nam się ta dekoracja bo jest bardzo delikatna

kula w niej dzieciaki które obrzucały się sztucznym śniegiem, za opłatą można było sobie zrobić fotkę w tej kuli

wejście do Flo


po prostu ślicznota

Wejście do Flo po raz drugi:)


słodkie małe ogrzewacze do rąk:)

czapko - zwierzaki:)

To był naprawdę miły dzień;)
Pozdrawiamy Karolina i Kasia:)