Liczydło

31 maja 2013

Fotomix 3

Dziś podsumowanie w sumie prawie dwóch tygodni w zdjęciach.
Ostatni czas jest dla mnie dość trudny, męcząca praca oraz pisanie pracy licencjackiej spowodowały kompletny brak czasu dla samej siebie oraz dla nowych postów na blogu.
Fotki czasami są nie najlepszej jakości mój tel czasami się buntuje i psuje zdjęcia, niedługo przyjdzie nowy tel więc mam nadzieję że fotki z telefonu będę lepsze bo jak wiadomo nie zawsze chce się odpalać aparatu.

No to pokazujemy :


prosty koczek z wypełniaczem 

ostatnio ulubiona herbatka

coś dla odmiany od zwykłych płatków do mleka 

nowe okularki 

czasami chce wyglądać poważniej :P 

pycha pycha kwaśny akurat do słodkich naleśników 

trochę szarości 

siostra ma nosa do nowości 

mini woski z aromatelii, testujemy z Kasią 

prezent od siostry, babeczka do kąpieli 

ogólnie nie lubię tych budyni do kubka ale ten jest ok 

po myciu 

wczoraj testowałam nowy eyeliner i sprawdzałam trwałość color play inglot  po raz kolejny 



No to by było na tyle.
Czas leci i już jutro czerwiec.


Karolina 

29 maja 2013

Bronzer z humorami

Hej!;)

Czy Wasze kosmetyki też mają swoje humory?? Jednego dnia spisują się na medal a następnego macie ochotę je wyrzucić??  

Ja właśnie tak mam z bronzerem Honolulu z firmy W7, pisałam o nim już TU i TU.


Nazwałam go nawet "idealnym", ale teraz mam co do niego mieszane uczucia...

Widzę w nim teraz sporo minusów;(
-Słabo się rozciera,
-Robi placki,
-I ogólnie źle się z nim pracuje,

Na szczęście jest on już na wykończeniu.

 


Macie takie kosmetyki??
Jakie bronzery polecacie??



Pozdrawiam
Kasia

26 maja 2013

Moje farbowanie z marką Palette

Dziś taki mały post dla pochwalenia się :)

Jakiś czas temu na portalu Wizaż była możliwość zgłoszenia się na bezpłatne farbowanie z marką Palette. Oczywiście zgłosiłam się bez wahania :) Bardzo lubię markę Palette dlatego też zdecydowałam się zgłosić jako modelka. I ku mojej radości po tygodniu zadzwoniła do mnie miła pani i poinformowała że moje zgłoszenie zostało wybrane. Bardzo się ucieszyłam ponieważ nie mam szczęścia do wygrywania i tym podobnych rzeczy a jednak się udało. Zapisałam się na termin 23 maja czyli w ostatni czwartek i czekałam niecierpliwie.
Darmowe farbowanie było jak znalazł ponieważ akurat miałam w planach poprawę koloru włosów oczywiście w domu sama a tu niespodzianka.
Wiadomo koloryzacja w salonie jest kosztowna szczególnie w przypadku długich włosów.

Tak więc w towarzystwie Kasi wybrałyśmy się do Złotych Tarasów na moje farbowanie.


Postanowiłyśmy że uwiecznimy całe farbowanie aby pokazać Wam jak było.
Kasia załapała się na darmowe porady stylisty i z tego co mówiła było bardzo fajnie.






Stylistki które zajmowały się koloryzacją były bardzo sympatyczne i bardzo kompetentne. Na powitanie otrzymałam oczywiście coś do picia i przeszłyśmy do działania.
Trafiłam na młodą stylistę która naprawdę znała się na rzeczy i zrobiła mi analizę moich włosów i rozmawiałyśmy o tym jaki kolor mi dobrać.
Na każde moje pytanie udzielała odpowiedzi i ogólnie atmosfera była bardzo fajna. Kasia była ciągle obok i mogła obserwować co się dzieje na mojej głowie.
Stylistka przekonała mnie na trochę ciemniejszy kolor niż miałam oraz na ujednoliceniu kolory ponieważ ja na głowie miałam naprawdę mieszankę kilku kolorów.

Wybrana dostała farba :


Co do samej farby muszę powiedzieć że oczywiście miała zapach typowy dla farb jednak nie był aż tak drażniący jak inne oraz co czasami mi się zdarzało nie swędziała mnie głowa.

A tak wyglądałam podczas farbowania :



mina bezcenna 


Po zmyciu farby i nałożeniu maski itp stylista ułożyła moje włosy i to c dla mnie było plusem nie szarpała podczas suszenia moich włosów czego bardzo nie lubię oraz nie używała bardzo ciepłej suszarki.
Po wysuszeniu okazało się że kolorek wyszedł super i jestem mega zadowolona ponieważ mam w końcu jeden kolorek na głowie który bardzo mi odpowiada.

w rzeczywistości kolorek jest ciut ciemniejszy

Co do samej farby to muszę powiedzieć że jest bardzo fajna, nie wysuszyła mi włosów i były ładnie lejące się a nie spuszone po umyciu. Do domu dostałam jeszcze dwie saszetki odżywki po farbowaniu.
Akcja Palette nadal trwa i odwiedzają większe miasta i można bezpośrednio na stoisku zapisać się na farbowanie jak mają wolne miejsca.

Jestem bardzo zadowolona i polecam takie akcje tej firmy. Jak tylko kiedyś będzie jeszcze taka możliwość to na pewno będę na nią polować :):)
I za jakiś czas skuszę się na odnowę koloru włosów właśnie tą samą farbą.

A to My jeszcze przed moim farbowaniem :

ujawniłyśmy się :):) 



A Wy brałyście kiedyś udział w takiej akcji?


Karolina  





20 maja 2013

Sobotnie zakupy

Witajcie!:)

Jak Wam minął weekend?
My po sobotnich zajęciach, które były bardzo ciekawe;) udałyśmy się na małe zakupy:)

Odwiedziłyśmy Złote Tarasy i kilka drogerii w pobliżu.

Zapraszamy do obejrzenia naszych łupów:)


Zakupy Kasi

W Złotych Tarasach w Zapachu Domu trwa promocja, -20% na cały asortyment w weekendy majowe i jeszcze tylko jeden majowy weekend przed nami. Lubicie takie promocje?? Bo ja bardzo;)
:)
Dwa woski z letniej kolekcji - ze zniżką jeden kosztował 4.80zł

Śliczny kominek - cena regularna 35 zł, a ze zniżką 28zł
 
W drogerii Hebe jest też promocja na lakiery Essie, przy zakupie jednego lakieru lub odżywki drugi lakier lub odżywka za 1 zł


Numerek 72 - peach daiquiri i 1 - blanc
za lakiery zapłaciłam 33 zł

Dalej zakup z Rossmanna - polecana już w blogosferze i YT myjka, która będę używać do mycia pędzli (cena ok 14 zł)



Ostatnia zdobycz ze sklepu Accessorize - kolczyki wkrętki za 11,90zł, ale dla studentów i uczniów jest zniżka na 10%, dlatego kosztowały ok 11zł




Zakupy Karoliny

Też skusiłam się na zniżkę na woski

kosztował 4,80 


W Drogerii Hebe jak Kasia płaciła za swoje zakupy dojrzałam pewną nowość której byłam ciekawa i cena była ok więc można spróbować


cena 2,90 


I choć obiecałam sobie że nie kupię żadnego lakieru do paznokci a tym bardziej nie zdradzę moich ukochanych lakierów Inglot to zaszalałam i kupiłam dwa w bardzo letnich kolorach


cena 4,90 





Pozdrawiamy:)
Kasia i Karolina

15 maja 2013

Syoss - Volume Lift

Dziś moja małą opinia na temat lakieru do włosów Syoss.
Produkt kupiłam przypadkiem, potrzebowałam szybko lakieru i niestety nie poczytałam na temat czegoś dobrego tylko postanowiłam wypróbować ten. Kosztował coś około 13 zł w osiedlowej drogerii. Nie jestem wielką fanką stylizacji włosów i jakoś nie mogę się przekonać do tych wszystkich produktów, jak kupiłam ponad rok temu piankę to nadal jest jej połowa.
No ale lakier dobrze mieć, choć tyle to mogę utrwalać.

Przechodząc do opinii.


Zapach typowy dla lakierów, dobrze się rozpylał, dość równomiernie ale na tym plusy się kończą.

Potwornie ale to potwornie sklejał moje włosy, stosowałam go z dość sporej odległości a i tak włosy wyglądały kiepsko, utrwalenie może i było ok jednak to co przeżywałam przy rozczesywaniu włosów to masakra.
Nie lubię takich produktów :( użyłam do końca gdyż nie lubię wyrzucać czegoś na co muszę ciężko pracować. To byłą raczej ostatnia rzecz z tej firmy którą kupię, szampony też się u mnie nie sprawdziły a innych chyba już nie będę próbować.



Niedługo będę chciała kupić jakiś dobry i w sumie niedrogi lakier do włosów.
I tu moje pytanie do Was? Co polecacie? 
Liczę na Waszą pomoc.



Karolina 



13 maja 2013

Małe denko - czyli recenzja Lady Gaga Fame

Hej!

Co u Was? Jak mijają majowe dni? Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku:)

Od zawsze lubiłam słodkie i kwiatowe zapachy jeśli chodzi o perfumy, dlatego bardzo spodobały i się pierwsze perfumy Lady Gagi. To mój ulubiony zapach już od ponad pół roku.

Po wykorzystaniu pierwszej buteleczki mogę napisać parę słów o tych perfumach.

Pierwszy flakonik kupiłam jakoś na początku października, ale była to bardzo przemyślana decyzja.
W sobotę poszłam do Sephory, żeby dokładnie przyjrzeć się temu cacku, spryskałam również przegub ręki i przez resztę dnia wwąchiwałam się w te perfumy, co doprowadziło do tego, że postanowiłam je kupić następnego dnia. Zdecydowałam się na wersję najmniejszą czyli 30 ml, która kosztowała mnie ok 124 zł.

Lady Gaga Fame - to pierwsza woda perfumowana artystki, w kolorze czarnym.

Nuty zapachu:
Nuta głowy - nuta wyczuwalna jako pierwsza - w tym przypadku to Belladonna, roślina trująca zwana wilczą jagodą.
Nuta serca - utrzymuje się przez kilka godzin na skórze, nuta która nadaje charakter - miód, szafran i morela
Nuta bazowa - jest tłem zapachu - tutaj to zgniecione kwiaty tygrysiej orchidei i jaśminu sambac.

Kategoria kwiatowo-owocowa

 


Opakowanie bardzo eleganckie, z czarnej lakierowanej tekturki.







  Podsumowując:
Bardzo oryginalne opakowanie i buteleczka, bez żadnych udziwnień, prosto i elegancko
Korek może troszkę szokować, dla mnie wygląda on jak trzy pazurki które trzymają buteleczkę;)
Zapach utrzymuje się bardzo długo
Cena: 30ml/ok 120zł, 50ml/ok 170 zł, 100ml/ ok 280zł - czasem można dostać po okazyjnej cenie w promocji
Dostępność: Perfumerie takie jak Sephora, Douglas, Drogerie Hebe, Rossmann, Natura i internet

Ogólna ocena 5+/6


a tutaj mam już nową buteleczkę tym razem 50 ml:)

Używałyście tych perfum?? Co sądzicie o nich?
Jakich perfum używacie?;)

Kasia;)

10 maja 2013

Fotomix nr 2

Bardzo polubiłam przeglądać wasze zlepki zdjęć z ostatniego tygodnia. Można się o Was dowiedzieć więcej niż tylko to co w postach i dlatego też sama postanowiłam regularnie wstawiać takie fotki z mojego życia codziennego. Mam nadzieję że miło będzie Wam przeglądać moje fotki.


Ostatni tydzień w zdjęciach :

to ja lubię :) 

niestety to jeszcze nie ten smak pomidorów ale zawsze coś

mleczaki na mojej drodze 

"oprócz błękitnego niebo nic nam dzisiaj nie potrzeba "

niezłą temp he he 

niby szampańskie a zapach czystego piwa i pyszne 

smaaaczne 

najpiękniejszy zapach bzu w kosmetyku jaki czułam, mydełko własność siostry

niby smak ok ale jakoś chyba nie będzie mój ulubiony

nie ma to jak maluch :) 

w smaku bez rewelacji, spodziewałam się czegoś więcej 

majówkowo he he 


Jak Wam się podobają moje mixy? Chcecie je oglądać ? 


Karolina