Hej
Dziś przychodzę do Was z krótką informacją na temat najgorszego szamponu do włosów jaki miałam.
Zaciekawił mnie bardzo w sklepie dlatego, skusiły mnie obiecanki i niestety cena promocyjna za takie duże opakowanie.
A mowa o :
Nie miałam specjalnych oczekiwań co do szamponu, miał dobrze myć i już. Nie uwierzyłam w ten cud przeciwdziałaniu rozdwajania się końcówek bo wiadomo jak końcówki szybko się niszczą i niekoniecznie szampon ma wpływać na ich dobrą kondycje.
Zapach bardzo przyjemny, konsystencja jakby żelowa,dzięki czemu wydajny.
Po kilku pierwszych użyciach byłam bardzo zadowolona, włosy dobrze umyte, miękkie, lejące, łatwo się układały.
Niestety po kilku użyciach czar prysł...
Szampon powodował tak potworne przetłuszczanie włosów że szok. Już kilka godzin po użyciu moje włosy wyglądały jakbym tydzień nie myła. Myślałam początkowo że coś źle innego robię jednak to tylko ten szampon.
Zawiodłam się maksymalnie.
Niestety nawet po zaprzestaniu używania szamponu włosy nadal były w złej kondycji.
Uratował mnie w tej sytuacji szampon mojego męża. Niby niepozorny, tani produkt a tyle dobrego zrobił.
Szampon bardzo fajny, delikatny a jednocześnie skuteczny, pomógł mi przywrócić moje włosy do normy. Mój maż również sobie go chwali,bardzo wydajny już długo u nas stoi i będzie takim moim ratunkiem. Sprawdził się też kilka myć po farbowaniu włosów bo nie podrażniał skóry a u mnie po farbowaniu przez kilka dni skóra głowy jest wrażliwa.
A Wy miałyście któryś z tych szamponów?
Karola