Liczydło

26 marca 2013

Co nowego namierzyłam plus nowa fryzurka

Hej
Dzisiejsze słońce skłoniło mnie do mycia okien :) ale oczywiście tylko od środka żeby nie zmarznąć :)
Wyczekuję już wiosny bardzo ale chyba trochę jeszcze trzeba poczekać. Już mam ochotę  te grube ciuchy. Idą święta więc roboty trochę jest.

A dziś chce pokazać co takiego ostatnio wpadło mi w rączki i będę testować a potem oczywiście dam znać jak się sprawdziły. Będzie to mieszanka wszystkiego, trochę zakupów z allegro i trochę z drogerii.


mój pierwszy podkład mineralny i pierwszy produkt
z tej firmy 










ciekawe czy coś pomagają

i ja poszłam do apteki :) 

aktualnie moje skórki są w okropnym stanie 


krem pod oczy, zakupiony w promocji zobaczymy 

już długo czaiłam się na tą książkę i w końcu mam :)

Tesco, są urocze nie mogłam się powstrzymać 

lubię maseczki z Zaji 

takiej jeszcze nie miałam 

na wiosnę trzeba się mocniej złuszczyć 



Dziś byłam u fryzjera i strzeliłam sobie grzyweczkę :) :)





Miałyście może te produkty? A może coś polecacie co same nowego kupiłyście?


Karola 





13 komentarzy:

  1. Miałam te plasterki na wypryski i u mnie niestety nic nie zadziałały...

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajną fryzurkę sobie zrobiłaś :D :) ja jak na razie nie mogę nic kombinować z włosami, tylko je zapuszczam cierpliwie na wesele :P :) jak urosną, to pewnie będa do pasa :D hehehe
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to będą długie :) ja zapuszczałam do ślubu i jakoś tak zostało że nadal sobie ładnie rosną tylko lekko podcinam

      Usuń
  3. Te szklaneczki są świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. były też kubeczki z taką samą grafiką jednak szklanki są słodsze :)

      Usuń
  4. A ja obeszłam chyba 5 aptek za tymi próbkami i nigdzie już nie było :( Szkoda :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam zestaw z Vichy:) i kupiłam podstawki na jajko w Tesco z podobnym motywem:)
    Pozdrawiam:) Zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama się zastanawiałam znowu nad grzywka, ale jak pomyśle, ile ona mi nerwów napsuła to jednak zostawiam rzeczy tak jak są ;)
    Maseczka z Ziai jest jedną z lepszych jakie używałam.

    Nominowałam Cię do The Versatile Blogger Award, jeżeli masz ochotę opowiedzieć o sobie pare faktów to zapraszam :)
    http://skleping-mode-on.blogspot.com/2013/03/tag-versatile-blogger-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też obawiam się że niedługo mnie wkurzy pewnie no ale co tam :):)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :) Są one pomocne dla nas przy prowadzeniu bloga, na pytania zadane odpowiadamy pod komentarzem :)