Liczydło

25 marca 2013

YANKEE CANDLE

Hej!

Witajcie w ten słoneczny dzień:)

Jak widać po tytule dziś post na temat właśnie produktów z YC.

Moja przygoda z woskami zaczęła się jakiś czas temu gdy 5 minut przed zamknięciem sklepiku Świat Zapachów w Warszawie zawitałyśmy do niego z Karoliną:) no i też filmiki z YouTube sprawiły, że chciałam mieć swój wosk:)

W miniony weekend czyli 23 i 24 marca można było kupić produkty Yankee Candle 20% taniej, dlatego skusiłam się na 4 a właściwie na 3 woski ( 2 są takie same:)) i świeczkę.

Oto woski kupione w weekend, nie paliłam ich jeszcze.



I świeczka:

Pachnie super czekoladą



A tutaj woski, które już są u mnie jakiś czas:

Zapach średnio mi się podoba, dla mnie wcale truskawkami nie pachnie

To chyba najładniejszy zapach z tych trzech, które już paliłam

Bardzo słodki i intensywny

  
A tak przechowuję swoje woski:)


w koszyczku

A co Wy myślicie o woskach i świeczkach z Yankee Candle? Jak przechowujecie swoje woski?

Pozdrawiam Kasia

11 komentarzy:

  1. Kuszą mnie one :))

    OdpowiedzUsuń
  2. praktycznie te co pokazałaś, to moje ulubione woski ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie, moja kolekcja na pewno będzie się jeszcze powiększać;) ale poczekam na kolejne nowości:)

      Usuń
  3. Czekam na recenzję nowych nabytków YC :) Ja swoje woski przechowuję w woreczkach strunowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez myślałam nad woreczkami, ale tak w koszyczku ciekawiej wyglądają:) recenzja na pewno się pojawi:)

      Usuń
  4. koszyczek mi się podoba:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koszyczek nabyłam kiedyś nad morzem, był wypełniony muszelkami:)

      Usuń
  5. Ja właśnie dzis zrobiłam kolejne Yankee zakupy. Już się doczekać nie mogę aż odpalę je w środę w kominku <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja lubie Red Velvet ;)
    Czarny kokos jest ładny, ale brakuje mu intesywności. A Child's wish dzisiaj paliłam pierwszy raz i ładny ma zapaszek. Sun & sand to jestem z moich ulubieńców. Truskawkowy krem dla mnie był masakryczny. Niestety męczyłam się z nim baaardzo długo. Różowy smok jest tez dla mnie przyjemny, bo lubie słodkawe zapaszki :) Pomarańczki z goździkami nie znam i raczej nie poznam, bo nie przepadam za zapachem goździków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o fajnie poznać zdanie innych:) No ja truskawkowego kremu raczej już nie odpalę, nie podoba mi się. A co do smoka to dla mnie jednak za intensywny...

      Usuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :) Są one pomocne dla nas przy prowadzeniu bloga, na pytania zadane odpowiadamy pod komentarzem :)