Liczydło

16 kwietnia 2014

Delia- dwufazowy płyn do demakijażu

Znów recenzja :) Ostatnio tylko na pisanie dość krótkich recenzji jakoś mam większą chęć.
Pewnie wynika to z tego że niedługo skończę sporo produktów i chce przed wyrzuceniem podzielić się z Wami moją opinia na temat tego co polecam lub oczywiście to co u mnie się nie sprawdziło.
Dziś produkt który podbił moje serce od pierwszego użycia :) :)

Jestem fanką płynów dwufazowych do demakijażu oczu. Tylko takich używam i tylko takie spełniają moje oczekiwania.
Od wielu lat jestem wierna płynowi z Zaji. Jednak czasami zdarza mi się zdradzić ten produkt dla czegoś nowego. Głownie po wielu pozytywnych opiniach w necie.

I tak oto trafiłam na ten produkt :


Wpadł mi w oko w Naturze już dawno temu, akurat była też na niego promocja i zapłaciłam jakoś nie całę 7 zł. Choć ostatnio widziałam że teraz kosztuje jakoś 8,50 więc przyznacie że cena i tak kusząca biorąc pod uwagę pojemność 200 ml czyli naprawdę sporo.
Zakupiłam trochę poleżał poczekał na użycie i zauroczył mnie totalnie :)


Minusów nie zauważyłam więc w tej kwestii nic nie napiszę :)


Za to plusy :
- tani i wydajny czego chcieć więcej
- wygodne opakowanie, dzięki dobremu dozownikowi nie wylejemy na wacik za dużo produktu
- dobre zamknięcie dzięki czemu nie ma obawy w podróży
- prosta buteleczka a jednak dla mnie bardzo elegancja w swojej prostocie 
- zmywa wszystko z oczu, tusz, eyeliner, cienie,
- nie rozmazuje się wokół oczu
- nie pozostawia tłustej otoczki i nie wysusza okolic oczu
- produkt bardzo wydajny i przy tak dużym opakowaniu starcza na bardzo długo 


Dzięki temu że ten produkt tak podbił moje serce zaczęłam przyglądać się innych produktom tej firmy.
Widziałam ostatnio że prowadzili kilka nowych produktów 

Już  nawet zakupiłam jeden z tych produktów i użyłam na razie kilka razy więc z opinią jeszcze poczekam.


Miałyście ten lub inny z tych nowych produktów?
A może coś polecacie jeszcze innego z tej firmy?


Pozdrawiam
Karola 



13 komentarzy:

  1. Nie miałam go, może kiedyś wypróbuję z dwufazówek lubię Bielendę i Marion.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oba miałam jednak ten z marion strasznie mnie podrażniał

      Usuń
  2. Kiedyś próbowałam ale nie przypadł mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie miałam jeszcze żadneg o:D

    OdpowiedzUsuń
  4. chętnie wypróbuję, bo lubię dwufazówki, a moja z Floslek już jest na wykończeniu :p

    OdpowiedzUsuń
  5. płyn bardo słabo zmywa tusz praktycznie tylko powierzchniowo
    właśnie go używam ale szału nie robi znam dużo lepsze

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Myślę że spokojnie 3/4 przeczytałam-sporo podstaw już znałam,ale reszta została bardzo fajnie i prosto ujęta :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :) Są one pomocne dla nas przy prowadzeniu bloga, na pytania zadane odpowiadamy pod komentarzem :)