Za nami piękny miesiąc maj, dlatego czas na jego podsumowanie.
Nazbierało mi się sporo ulubieńców, więc postanowiła się nimi podzielić;)
Zaczniemy od pielęgnacji
1. Organique - tonik oczarowy - fajnie odświeża i jest idealny jako aktywator do masek algowych i glinek
2. Organique - balsam do ciała z masłem shea - mój zapach to Grecja - pachnie pięknie, zapach jest wyczuwalny przez długi czas, ale nie jest duszący i nie przeszkadza mi.
3. Tołpa -nawilżający krem odprężający na dzień - bardzo lekki kremik, idealny gdy chcemy nawilżyć skórę oraz złagodzić podrażnienia.
Makijaż:
Revlon Colorstay - podkłady do cery mieszanej i tłustej - w maju właśnie odkryłam je na nowo, są świetne, długo się utrzymują, cera jest matowa i wygląda bardzo ładnie. Pomimo że jest to podkład kryjący jest bardzo lekki i ma beztłuszczową formułę i nie zatyka porów.
1. Nivea Lip butter - znane dobrze masełko do ust, świetnie nawilża, pięknie pachnie i jest bardzo wydajne.
2. Benefit - high brow - kredka do rozświetlania miejsca pod łukiem brwiowym, super "otwiera" oko i daje efekt liftingu;)
3. W maju często na moich powiekach gościły kreski - Essence liner w płynie z precyzyjnym aplikatorem, wodoodporny - co do wodoodporności to tak średnio, ale naprawdę długo się utrzymuje na powiekach, ma intensywny czarny kolor, nie znika w ciągu dnia.
Nie mogło zabraknąć cieni - INGLOT - wydajne, super napigmentowane, piękne kolory.
Kilka cieni jest nowych, jeśli chcecie uaktualnienie mojego zbioru to piszcie w komentarzach.
Paznokcie:
1. ISANA - zmywacz do paznokci - mój numer 1 od bardzo dawna.
2. Herome - odżywka do paznokci
3. Essie i Vipera lakiery do paznokci
1. Essie - 26 status symbol
2. Essie - 37 lilacism
3. Essie - 94 lapiz of luxury
4. Vipera - 820
Perfumy i pomocnicy:
Lady Gaga Fame - bardzo długo się utrzymuje
1. Tangle teezer - najlepsza szczotka jaką miałam, nie szarpie i rozczesuje nawet bardzo splątane włosy
2. INGLOT - chusteczki matujące
1. Maestro - 190 rozmiar 20 - pędzel do pudru
2. INGLOT - 13P - pędzelek do cieni
3. Hakuro - H77 - pędzelek idealny do rozcierania i nakładania cieni na całą powiekę.
To by było na tyle, jeśli chcecie oddzielną recenzje któregoś kosmetyku, piszcie w komentarzach.
buziaki
Kasia;)
Essie - 37 lilacism jest prześliczny
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna od kilku lat Revlon Colorstay, świetnie kryją i są wydajne.
lilacism to chyba mój ulubiony kolor o Essie)
Usuńja uwielbiam ten podkład z Revlona i masełko z Niveii:)
OdpowiedzUsuńLip Butter Nivea rewelacja :) ja mam malinowy zapach i jestem bardzo zadowolona, szkoda tylko , że produkt trzeba nakładać palcem .
OdpowiedzUsuńniestety to że trzeba nakładać paluchem mi też się nie podoba, dlatego używam tego masełka najczęściej w domu.
UsuńBardzo lubię te podkłady z Revlonu
OdpowiedzUsuńniestety, revlon mimo rewelacyjnego krycia duzej ilosci osob zatyka pory:( dla mnie jest za ciężki aktualnie,ale zimą na pewno do niego wrócę :) lakiery z essie marza mi sie od dawna, a zmywacz z isany lubie najbardziej na swiecie:)
OdpowiedzUsuńno u mnie sprawdza się fajnie, i dopóki nie ma dużych upałów będę go używać, na lato muszę poszukać czegoś lżejszego.
UsuńKusi mnie wypróbowanie tego podkładu Revlon ;)
OdpowiedzUsuńZ czystym sumieniem mogę go polecić;) jest świetny
Usuńpiękne kolory lakierów essie :)
OdpowiedzUsuńa masełka nivea sama bardzo lubię
ostatnio odkrylam podklad z revlon i jest fantastyczny. Niezla kolekcja juz widze sie zbiera lakierow essie;)
OdpowiedzUsuńNie zaprzeczę;) lakiery Essie bardzo lubię, ale ich cena jest powalająca, dlatego zawsze czekam na ciekawe promocje:)
UsuńUwielbiam perfumy Lady Gagi ;)
OdpowiedzUsuńja poki co podklady revlonu zamienilam na cos lzejszego, ale na zime sa moimi ulubiencami :)
OdpowiedzUsuń