Strasznie tutaj ostatnio cicho, ale usprawiedliwieniem jest brak czasu związany z pracą licencjacką. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie tak jak myślę i wrócimy z nowymi pomysłami na posty już w następnym tygodniu:)
Dziś w przerwie od nauki postanowiłam pokazać moje zakupy z ostatnich kilku tygodni.
Będzie to w większym stopniu pielęgnacja, kilka dodatków i oczywiście moje ukochane Yankee Candle;)
Zapraszam:)
- Bielenda, Olejek do kąpieli - Zielona herbata i paczula - bardzo przyjemny zapach i konsystencja, dobrze się pieni i jest wydajny. Hebe ok 13 zł
- The Body Shop - żel pod prysznic - Brzoskwinka - pachnie przepięknie i czeka w kolejce do mycia:) The Body Shop promocja 12.50zł
Coś do twarzy
- Lirene - Young 20+ - Płyn micelarny z tańczącymi drobinkami z witaminą E - Nawilżająca fiesta meksykańska z papają, oczyszcza i usuwa makijaż - przed użyciem należy wstrząsnąć, aby kolorowe kuleczki zaczęły wirować i wydostały się razem z płynem na wacik. Zapach przyjemny, dobrze usuwa makijaż i ogólnie jest całkiem spoko:) Hebe ok 12 zł
- The Body Shop - Klem na noc redukujący przebarwienia i niedoskonałości skóry - z olejkiem z drzewa herbacianego - zapach przyjemny, świeży, troszkę kojarzy mi się z kremem do stóp, który kiedyś używałam również z olejkiem z drzewa herbacianego. Krem używam dopiero od poniedziałku i nie zauważyłam narazie nic, jedyne co to krem dobrze matuje i nie zostawia lepkiej warstwy, skóra jest gładka i jedwabista po aplikacji. The Body Shop 49 zł Jeśli ktoś z Was używał tego kremu bardzo proszę o informację jak się sprawdził.
Włosy
- Timotei - Intensywna odbudowa z olejkiem z avokado - po bardzo długim stosowaniu szamponów z Kallos, muszę stwierdzić, że te szampony bardzo źle wpłynęły na moje włosy, które są teraz bardzo wysuszone i po umyciu Kallosem były praktycznie nie do rozczesania;( Dlatego teraz postanowiłam używać szamponów bardziej odżywczych i tym razem padło na Timotei. Rossmann ok 9 zł
Paznokcie
- Eveline - Odżywka wybielająca - moje paznokci bardzo zżółkły ostatnio dlatego zakupiłam tą odżywkę, za kilka dni dam znać czy pomogła. Hebe ok 10 zł
Zapach
- Beyonce Pulse - dezodorant w naturalnym spray'u - już dawno czaiłam się na taki dezodorant i czekałam na jakąś promocję, która właśnie przyszła do Rossmanna:) Zastanawiałam się nad zapachem Heat, ale jednak Pulse zawładnął moim nosem:) bardzo słodki i przyjemny zapach, bardzo mi się podoba:)
- nuta głowy: cytrusy, kwiat gruszy, bergamot
- nuta serca: niebieska orchidea, jaśmin, peonia
- nuta bazy: wanilia, piżmo, drzewo sandałowe
Rossmann ok 18 zł
Dodatki;)
Bransoletka ze zwykłego sklepiku odzieżowo-biżuteryjnego 19,90zł |
by dziubeka 49 zł |
Coś dla zmysłów
- Yankee Candle - moje ukochane woski i samplery
- Kolekcja jesienna - November Rain, Salted Caramel, Lake Sunset
- Vanilla Lime
- Sparkling Lemon
- Fruit Fusion
- Black Coconut
- Black Cherry
Dajcie znać czy używałyście któregoś z kosmetyków, bo jestem bardzo ciekawa co o nich sadzicie.
Pozdrawiam Kasia:)
super zakupy, mam ten balsam pod prysznic nie odżywia, a oblepia na chwilę skórę niby otoczką nawilżenia
OdpowiedzUsuńNo właśnie, i ostatnio zauważyłam że skóra była jakby troszkę nawilżona ale tylko w niektórych miejscach...
Usuńmnie ta seria z Lirene intryguje.:)
OdpowiedzUsuńCiekawe mają produkty;)
Usuńteż kupiłam ten żel z TBS:)
OdpowiedzUsuń