Liczydło

21 sierpnia 2014

Delia Dermo system - płyn micelarny

Dziś kolejna dość szybka recenzja produktu do którego miałam dość duże wymagania a sprawdził się... zaraz poczytacie jak.

Zachęcona dobrym produktem do demakijażu oczu o którym : Tutaj
postanowiłam zakupić kolejny produkt tej firmy. Wybór trafił na płyn micelarny gdyż nadal poszukuję takiego który spełni moje oczekiwania co do takiego produktu.
Chciałam na lato produkt do demakijażu którym szybko zmyję makijaż i który nie podrażni mojej skóry.
Akurat ten produkt był w Naturze w promocji za jakieś 6 zł chyba no to wpadł do koszyka.


Opakowanie fajne, duży produkt, dobre zamknięcie, szczelne dzięki czemu nie otworzy się samo w trakcie podróży itp.
Zapach ma lekki, troszkę kwiatowy jak dla mnie, przyjemny.

Któregoś razu zaczęłam testy. Makijaż miałam zwykły, tusz nie wodoodporny i jeden cień a na twarzy podkład, puder i róż. Po kilku godzinach wiadomo nie był już taki świeży i lekko starty.

Zaczęłam od oczu, nasączyłam waciki i przyłożyłam do powiek. chwilę poczekałam i lekko ścierałam i szok...
Takiego pieczenia oczu dawno nie miałam :( okropieństwo 
A co najgorsze płyn prawie nie ruszył tuszu wiec mój ból poszedł na marne.
No nic pomyślałam, do oczu wole dwufazówki więc ok i przeszłam na twarz.
No i też lipa, zużyłam tyle wacików i sporo produktu a makijaż ciągle był i był i nie wiem chyba musiałabym użyć całego opakowania aby dobrze wszystko zmyć.I to co się pojawiło to piana na twarzy i lekki szczypanie. Darowałam dobie tą czynność i dokończyłam żelem do mycia twarzy, akurat mam produkt również z Delii.

No i dopiero byłam umyta, potem tonik i dałam sobie nawet spokój z kremem bo twarz byłą jakaś taka dziwna. Rano twarz byłą taka inna niż zawsze, dopiero po umyciu i zrobieniu rano peelingu czego normalnie nie czynię jako tako było ok.

Rozczarowałam się bardzo, szkoda mi było produkty i pomyślałam że może ten produkt potraktuję jako tonik taki do domycia twarzy do żelu. Jednak i tu była klapa. Twarz byłą zawsze jakaś dziwna i już nie miałam ochoty na dalsze używanie tego produktu.
Szkoda bo liczyłam na coś innego.




Aktualnie znów poszukuję dobrego płynu, dostałam od siostry odlewkę tego słynnego z Garniera i sprawdzam jak się u mnie sprawdzi.

Miałyście ten produkt? A co innego polecacie?


Karola 



9 komentarzy:

  1. ja nawet nie wiedzialam, ze delia ma plyn miceralny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. delii ogólnie nielubie, wiecznie na jakiegoś bubla trafię, bioderma jak dla mnie jest ok, perfecta z bławatkiem i minerałami i osławiony burżuj, ale czasami lubi szczypac w oczy

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda że się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy go nie miałam, pierwszy raz go zresztą widze na oczy

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :) Są one pomocne dla nas przy prowadzeniu bloga, na pytania zadane odpowiadamy pod komentarzem :)