Liczydło

11 lutego 2013

Za krótki weekend

Jak zawsze w sumie weekend jest za krótki,niby wolny ale nawał zajęć nie pozwolił mi się nudzić.
Dużo sprzątania i prania ech zebrało się trochę. Niestety pogoda też była okropna:



Nie lubię zimy choć ładnie wygląda to jakoś nie moja pora. Temperatura skacze i ciśnienie więc mój organizm nie znosi tego najlepiej. W sumie dużo czasu spędziłam na zakupach. W sobotę z siostrą a w niedzielę z mężem.

Po sobotnich zakupach coś mi przybyło :

w promocji za 6,99 zł



Z siostrą skusiłyśmy się na promocję w Body Shop - 30 % za wybrane produkty przy zakupach w parę ( siostra, koleżanka,chłopak) 

siostra wybrała grejpfrut a ja masło shea 



Po niedzielny zakupach głownie spożywczych przybyły mi dwa lakiery Inglot :

703 matte i 367

Taki prezent dostała od męża :) Wybór kolorów spory ale czekał cierpliwie aż się zdecyduję :):) 
Udało się spędzić dwa miłe wieczory przy filmie :)



A to moja dwa umilacze weekendu :



Czasami  pozwałam sobie  na takie własnoręcznie robione latte :) 


A to nowy nabytek herbaciany z Biedronki :
dobry smak 




















A Wam jak minął weekend ?



Karolina 


18 komentarzy:

  1. Bardzo lubię lakiery z Inglota. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hihi a ja mam 2 tygodnie wolnego-ferie :D lakiery z Ingolta są cudne i kilka dni temu zmęczyłam tą wielką flachę Luksji :D



    Zapraszam do mnie, obserwujemy? ;)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech ferie :) ja już za stara na takie atrakcje jestem he he

      Usuń
  3. Fajne zakupy. Moje weekendy zawsze są za krótkie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to chyba już taka specyfika weekendów u wszystkich

      Usuń
  4. Dla mnie też weekend zawsze jest za krótki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten rozowy lakier jest piekny, mnie zawsze szkoda 20zl wydawac za lakier inglota ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez tak kiedyś sądziłam ale teraz jednak wolę mieć mniej lakierów a lepszych gdyż tylko inglot dobrze trzyma się na moich paznokciach, reszta leci po jednym dniu

      Usuń
  6. hmmm... i nie bede tutaj oryginalna, kiedy napisze, że dla mnie również był za krótki... zresztą... większość, taka zdecydowana, tak szybko zlatuje... Ehhh....
    A latte jako umilacz to jeden z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio rzadko pije kawę jakoś mi nie smakuję ale takie latte to w weekend obowiązkowo :)

      Usuń
  7. Weekend był u mnie filmowo-kawiarniany. Nie ma to jak kino i cappucino (i nawet się rymuje) :D Luksja czekolada i pomarańcza - moje ulubione połączenie. Nie ma nic lepszego na zimowy wieczór ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. super kolory lakierów - u mnie miną bardzo miło ale szybko ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rownież dorwałam płyn Luksji w promocji tylko "jagoda muffinka". Zadowolona jesteś z niego?:)

    P.S Obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie tylko jedna kąpiel była i jest ok :) zapach ładnie się unosił w łazience :) Witamy kolejnego obserwatora :)

      Usuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :) Są one pomocne dla nas przy prowadzeniu bloga, na pytania zadane odpowiadamy pod komentarzem :)