Nigdy nie pojawiał się na naszym blogu post z produktami, które wykończyłyśmy.
Dlatego dziś to się zmieni i pokażę Wam, kosmetyki zużyte i ich następców oraz opowiem o nich krótko.
Na pierwszy ogień idzie Batiste
Następcą został szampon w wersji XXL volume w pojemności 200ml, zapach jest przyjemny, nienachalny i zawsze do niego wracam.
Dalej mamy masełka do ust
Wersję karmelową używałam ponad rok. Masełko jest bardzo wydajne, świetnie nawilża usta i pięknie pachnie. Teraz używam wersji wanilia i makadamia, która sprawdza się również rewelacyjnie.
Kolejna rzeczą jest peeling, o którym więcej możecie poczytać TUTAJ
Tym razem skusiłam się na wersję czekoladową z masłem kakaowym, pachnie pięknie, jednak jeszcze nie używałam.
Dalej mamy żele pod prysznic
Zużyłam mydło do kąpieli o zapachu gumy balonowej, które służyło mi bardzo długo. Jest bardzo wydajne, pięknie pachnie i fajnie się pieni.
Następcą jest żel pod prysznic z The body shop o zapachu mandarynki, pachnie bardzo słodko i jednocześnie bardzo świeżo. Uwielbiam ten zapach.
Kolejnym zdenkowanym kosmetykiem jest żel do mycia twarzy z Ziaja med.
Jest to żel do mycia twarzy do cery trądzikowej i łojotokowej - kuracja antybakteryjna. Jest naprawdę dobry, fajnie myje, odświeża.
Jednak moja skóra potrzebuje teraz więcej nawilżenia i skusiłam się na Nawilżający żel do mycia twarzy Iwostin, jest on przeznaczony do cer tłustych wysuszonych kuracjami dermatologicznymi. Jak na razie sprawdza się ok.
Wiele z Was bardzo poleca kosmetyki z beBeauty z Biedronki, ja wypróbowałam normalizujący żel-peeling oczyszczający, który spisywał się całkiem ok.
Ciężko jest mi trafić na fajny peeling do twarzy dlatego teraz zamiast peelingu używam szczoteczki do mycia twarzy, sprawdza się super. Moja jest z Sephory.
Przedostatnim kosmetykiem będzie szampon.
Zużyłam szampon z Pantene Aqua Light, bardzo lubię szampony o takiej lżejszej konsystencji, dobrze się pienią.
Kolejnym szamponem będzie szampon z Pharmaceris H, skoncentrowany szampon do włosów osłabionych. Wymieniłam go za punkty w aptece Dbam o zdrowie.Po pierwszym myciu moge powiedzieć, że jest bardzo przyjemny, włosy są po nim lśniące, gładkie, miękkie i jakby bardziej odżywione.
Ostatnim kosmetykiem będzie płyn do demakijażu oczu oraz twarzy z Garnier.
Płyn bardzo fajny, nie podrażniał, nie szczypał w oczy i całkiem dobrze zmywał makijaż.
Teraz używam płynu micelarnego 3w1 z Garnier. Jak na razie jestem zadowolona, jest bardzo wydajny i dobrze usuwa makijaż.
To byłoby na tyle:) piszcie czy używałyście któregoś z kosmetyków:)
Buziaki Kasia
Konkretne denko, podoba mi się pokazywanie następców
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja też bardzo lubię, dlatego zrobiłam w takiej formie:-)
UsuńJestem ciekawa które masełko wolisz - waniliowe czy karmelowe ? :) Chciałam bardzo kupić karmelowe, ale akurat go nie było... no i wybrałam waniliowe, bardzo je lubię ale myślę wciąż o karmelu ;D
OdpowiedzUsuńKarmelowe ma bardziej slodki zapach i pachnie jak prawdziwy karmel i chyba podobalo mi się bardziej niż wanilia, chociaż ona też jest ok:-)
UsuńMi zapach masła karmelowego się nie spodobał :/
OdpowiedzUsuńSzampon Pharmaceris H też muszę kupić :)