Liczydło

05 lutego 2013

Ulubieniec stycznia

W tym miesiącu postanowiłam nie robić kosmetycznych ulubieńców stycznia gdyż jakoś nie znalazłam produktów których wyjątkowo używałam w poprzednim miesiącu gdyż jestem zmienna i próbowałam sporo nowych rzeczy.
Więc postanowiłam przedstawić ulubieńca zakupionego w styczniu w Drogerii Hebe gdzieś za około 3,60 czy coś.

A mianowicie :




Długo szukałam takich patyczków które byłyby lepsze od tych standardowych. I przypadkiem trafiłam na te patyczki. Musiałam je mieć :)
Korzystam z nich przy drobnych korektach makijażu, najczęściej przy malowaniu kreski czarnej.




Patyczków jest sporo wiec starczą na długo a poza tym cena jest niska więc można kupować.

A tak prezentują się końcówki :






ta końcówka sprawdza się nawet przy rozcieraniu cieni




Tani prosty gadżet a tak ułatwia życie :)


A wy macie jakiegoś ulubionego pomocnika ?



Karolina 

15 komentarzy:

  1. o proszę pierwszy raz je widzę :) wpiszę je na moją listę zakupów bo bardzo mnie zaciekawiłaś :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam podobne patyczki marki Cleanic - przydatny gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie nie widziałam z innej firmy. dobrze że na te trafiłam

      Usuń
  3. o tak, kila razy potrzebowałam takiej pomocy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawie wyglądają trzeba wypróbować:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają ciekawie, szczególnie ta końcówka (co nadaje się do cieni), mam nadzieję że są w jakiś sklepach oprócz Hebe, bo u mnie go nie ma niestety;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewną są, może schowane i dlatego od razu się nie rzucają w oczy

      Usuń
  6. Jeszcze takich nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że tutaj zajrzałam, patyczki normalne już na wykończeniu więc spróbuję tych ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :) Są one pomocne dla nas przy prowadzeniu bloga, na pytania zadane odpowiadamy pod komentarzem :)